Samochody po atakach substancjami zawierającymi kwas masłowy. Najczęściej trafiają do nas auta marek, modeli premium ale nie ma reguły. Wiemy jak skutecznie uratować auto przed koniecznością zezłomowania. Dodatkowo kwas masłowy zmniejsza stan zapalny w przewodzie pokarmowym i redukuje nasilenie takich dolegliwości jak: biegunki, zaparcia i wzdęcia. Wyniki przeprowadzonych dotychczas badań pozwalają również sądzić, że kwas masłowy może przyczyniać się do zmniejszenia ryzyka rozwoju zmian nowotworowych. 1. Gdzie znajduje się kwas Kwas masłowy można suplementować, ale należy pamiętać o kilku aspektach. Po pierwsze podany doustnie maślan sodu (sól sodowa kwasu masłowego, w roztworach wodnych łatwo dysocjująca do anionu maślanowego i sodu) jest natychmiast wychwytywany i wykorzystywany przez nabłonek górnego odcinka przewodu pokarmowego i praktycznie nie Każdy kwas karboksylowy charakteryzuje się swoją stałą dysocjacji kwasowej, która jest miarą jego mocy. Wyraża się ona stosunkiem stężenia substancji zdysocjowanej do niezdysocjowanej, dlatego im ma wyższą wartość, tym lepiej zachodzi dysocjacja, a więc kwas jest mocniejszy. Na podstawie wartości K a możemy dokładnie zawiera kwas masłowy – działający jednocześnie jak pro i prebiotyk, jelita go uwielbiają; tym samym usprawnia trawienie i przyswajanie składników odżywczych; w rozsądnych dawkach jest dobry w zasadzie dla wszystkich: balansuje vatę i pittę, a spożywany w niedużych ilościach będzie również korzystny dla doszy kapha. Kwas masłowy to kwas tłuszczowy, który powstaje, gdy bakterie w jelitach rozkładają błonnik pokarmowy. Występuje również w mniejszych ilościach w niektórych produktach spożywczych. Badania sugerują, że może to korzystnie wpływać na zdrowie układu pokarmowego kwas masłowy. 425612003. Chempur. PLN netto. PLN brutto. 176.29. 216.84 [i] Poniższa tabela pokazuje jak zmieniają się ceny w zależności od ilości. Ilość W skrócie Maślan sodu czy kwas masłowy to związki pokrewne, które przyjmuje się doustnie w formie kapsułki, a które są głównym źródłem energii dla komórek nabłonka jelita. Dodatkowo kwas masłowy jest oczywiście niesmaczny, ale także może psuć smak mleka, a klostridia z kiszonki, jeżeli dostaną się do mleka, mogą być przyczyną psucia się wykonanych z niego serów – wyjaśnia dr hab. inż. Rafał Bodarski z Wydziału Biologii i Hodowli Zwierząt Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. 1) kwas mrówkowy HCOOH a) spalanie całkowite: 2 HCOOH + O₂→ 2 CO₂ + 2 H₂O b) półspalanie: w przypadku tego kwasu nie jest to możliwe, da się go odwodnić, do CO i wody,ale to nie jest spalanie c)spalanie niecałkowite: kwas mrówkowy mu nie ulega. 2)Kwas octowy CH₃COOH a) spalanie całkowite: CH₃COOH + 2 O₂→ 2CO₂ + 2H₂O 0aAU8. Masło - jak je zrobić w warunkach domowych Domowy wyrób masła związany był nieodłącznie z hodowlą bydła i pozyskiwanym tą drogą mlekiem. Wprawdzie dawniej ludzie nie znali lodówek ale dostępne metody schładzania (opuszczano stągwie z mlekiem lub śmietaną do studni), współdziałająca flora bakteryjna oraz ustalony wielopokoleniową tradycją tryb postępowania pozwalały na wytwarzanie smacznego i trwałego masła. Można powiedzieć, że warunki naturalne panujące w gospodarstwach wiejskich sprzyjały optymalnej produkcji tego naturalnego tłuszczu. Jak je zatem robić w warunkach domowych i to tak, aby zrobione przez nas masełko nie trąciło oborą, nie jełczało już po dobie oraz miało zwartą konsystencję również poza lodówką? Tradycyjny wyrób masła przebiega w kilku, następujących po sobie krokach: przygotowanie surowca dojrzewanie śmietanki ukwaszanie śmietanki zmaślanie płukanie masła wygniatanie masła formowanie osełki SurowiecProduktem wyjściowym do produkcji masła jest mleko, które zawiera przeciętnie ok. 4% tłuszczu. Tłuszcz ten składa się z gliceryny i kwasów tłuszczowych (masłowego, stearynowego, palmitynowego, i innych). Tłuszcz mleka pod działaniem niektórych drobnoustrojów rozpada się, a jednym z produktów rozpadu jest kwas masłowy, który nadaje masłu zjełczały smak. Tłuszcz w mleku występuje w postaci małych kuleczek o wymiarach od 0,01 do 0,001mm i tworzy emulsję z pozostałymi składnikami mleka. Emulsja ta jest bardzo trwała i można - poprzez odwirowywanie - zwiększyć zawartość tłuszczu w śmietance nawet do 82% a nadal pozostanie on w postaci emulsji, to jest nienaruszonych kuleczek tłuszczowych, otoczonych białkowo/lecytynowymi błonkami. Będzie to więc nadal (supertłusta) śmietanka a nie masło. W procesie zmaślania , na skutek wtłaczania powietrza, otoczki tłuszczowe ulegają stopniowemu zniszczeniu, a ich zawartość, czyli tłuszcz, stopniowej koncentracji, tworząc trwałe skupienia w postaci grudek. Proces ten przebiega najsilniej w temperaturze 10 - która odpowiada najbardziej właściwym temperaturom zmaślania. W wyniku tego procesu powstaje masło oraz maślanka. Śmietankę z mleka uzyskuje się albo metodą podstojową albo przy użyciu wirówki. Masło otrzymuje się ze słodkiej śmietanki albo ukwaszonej, czyli śmietany. Śmietanka przeznaczona na masło powinna być spasteryzowana w temperaturze 75 do następnie schłodzona i poddana procesowi dojrzewania. W celu uzyskania specjalnych efektów smakowych, tak zwanego smaku orzechowego, słodką śmietankę pasteryzuje się w temperaturze Dojrzewanie śmietankiJest to proces przetrzymania śmietanki schłodzonej do przez co najmniej 6godzin latem i 4 godz. zimą, najlepiej 8-12h. Ma on na celu zapobieżenie miękkiej, mazistej konsystencji masła i strat tłuszczu, który przechodzi do maślanki w czasie zmaślania. Jednak zbyt długie przetrzymywanie śmietanki w niskich temperaturach powoduje powstawanie wad masła, a mianowicie łojowatość, gruboziarnistość i kruchość konsystencji. Ukwaszanie śmietanki Masło wyprodukowane z prawidłowo, biologicznie ukwaszonej śmietany jest trwalsze niż masło uzyskane ze słodkiej śmietanki. Aby jednak było aromatyczne, śmietanka powinna być zaszczepiona kulturami zarówno zespołu bakterii kwasu mlekowego takich jak paciorkowiec mlekowy (Str. lactis), paciorkowiec śmietankowy (Str. cremoris) jak i bakterii aromatyzujących (Str. citrovorus i Str. paracitrovorus). W warunkach domowych należy dojrzałą śmietankę podgrzać do i dodać do niej kilka łyżek dobrej, świeżej i aromatycznej śmietany (3-10%), która zawiera żywe kultury bakterii i nie zawiera żadnych zagęszczaczy. Niestety, coraz trudniej o taką śmietanę, jednak na południu Polski jedna z firm taką produkuje; jest 30%, naturalnie gęsta i pachnie jak dobra, wiejska śmietana. Warunki optymalnego zmaślania Po ukwaszeniu się naszej śmietanki (nie może być przekwaszona) ochładzamy ją do 10-13st i w tej temperaturze zaczynamy ubijanie masła. Jeżeli robimy masło ze słodkiej śmietanki, po procesie dojrzewania należy ją podgrzać do optymalnej temperatury zmaślania, czyli Latem powinno się rozpoczynać zmaślanie w niższej temperaturze, zimą w wyższej. Optymalne zmaślanie trwa ok. 45 minut dla śmietanki słodkiej, dla ukwaszonej czas ten nie powinien przekraczać 30-35 min. Optymalna wielkość uzyskanego ziarna maślanego to 2-4mm. Jeżeli ziarno jest mniejsze od 2mm, to masło jest "nie dorobione", zbyt duża ilość tłuszczu pozostaje w maślance a w maśle jest zbyt duża ilość wody. Jeżeli ziarno jest większe od 5mm, to masło jest "przerobione", zawiera mało wody, ale przy płukaniu i wygniataniu trudno z niego usunąć maślankę. Masło takie odznacza się małą trwałością. Końcowa temperatura zmaślania powinna być niższa lub wynosić ok. 14 st. C. Jeżeli podczas zmaślania temperatura podnosi się zbyt gwałtownie może to doprowadzić do przedwczesnego zmaślania, otrzymania nienormalnego ziarna, miękkiej, mazistej konsystencji a także nadmiernego przechodzenia tłuszczu do maślanki. Należy wtedy temperaturę obniżyć do prawidłowej, to jest ok. Jeżeli temperatura zmaślania jest zbyt wysoka to: w maśle pozostaje zbyt dużo wody występują straty tłuszczu, w maślance pozostają grudki masła masło jest kruche masło jest nietrwałe Jeżeli temperatura zmaślania jest zbyt niska to: proces zmaślania trwa zbyt długo ziarno jest zbyt twarde i trudno się wygniata zbyt mała ilość wody pozostaje w maśle. Latem, w temperaturze niższej lub równej a zimą w temp. niższej lub równej zmaślanie jest niemożliwe. Przy użyciu ręcznych maselnic nie poleca się zwiększania zawartości tłuszczu powyżej 30%. Przy większej ilości tłuszczu wydłuża się bowiem czas zmaślania. Maselnicę napełnia się do 1/3 objętości. Masło można robić z powodzeniem w dużej butelce PET; po zrobieniu masła odcina się jej dno i wyciąga zawartość. Kolor masłaKolor masła zależy od rodzaju paszy. Przy letnim żywieniu pastwiskowym tłuszcz mleka jest jaskrawożółty, przy żywieniu zimowym tłuszcz jest prawie bezbarwny. Dla nadania masłu zimowemu bardziej intensywnego koloru, do śmietanki, przed zmaślaniem, dodaje się barwnik roślinny, np. kurkumę. Jako rozpuszczalnika barwników używa się świeżego oleju rafinowanego. Płukanie masłaCelem płukania jest: usunięcie maślanki z powierzchni ziarna (stanowi pożywkę dla drobnoustrojów) poprawienie konsystencji masła usuniecie niepożądanych posmaków zwiększenie trwałości Technika płukania: odcedzić maślankę pierwsze płukanie wodą o temp. mniejszej o 2 st. C. od temperatury maślanki, najlepiej natryskiem z odpływem drugie płukanie w tzw. dużej wodzie o temp. niższej o 2 st. C. od temperatury drugiej wody, przy nieznacznym mieszaniu i wstrząsaniu zawartości Jeżeli ziarno jest słabe, miękkie, temperaturę wody I. i II. płukania obniżamy o 2 st. C. w stosunku do powyższej. Najlepsza do płukania masła jest woda miękka, pozbawiona drobnoustrojów i związków żelaza. Wygniatanie masła i regulowanie zawartości wodyCelem wygniatania jest utworzenie z luźnych ziaren masła jednolitej, zwartej bryły. Niska temperatura sprzyja wygniataniu wody. Ziarno masła przeznaczone do wygniatania, normalnej wielkości i przeciętnej zwięzłości zawiera ponad 16% wody. Część jej uwięziona jest w ziarnie w postaci bardzo małych kropelek, pozostała, w postaci dużych kropel oraz w skupieniach na powierzchni ziaren masła, wypełnia wolne przestrzenie miedzy nimi. Na początku wygniatania usuwana jest woda z powierzchni ziaren i jej zawartość obniża się w maśle do 13-16%. W miarę wygniatania następuje moment krytyczny, od którego wzrasta ilość wody uwięzionej w ziarnie i ilość wgniecionej wody zaczyna przewyższać ilość wygniatanej, struktura ziarnista ulega zniszczeniu masło tworzy jednolitą bryłę. Przebieg wygniatania wpływa na trwałość masła. Kropelki wody uwiezione w maśle powinny być jak najmniejsze i jak najbardziej rozproszone. Uzyskuje się to przez wydłużenie czasu wygniatania. Duże cząsteczki wody są bazą rozwojową dla drobnoustrojów. Jednak nadmierne wygniecenie masła (przegniecenie), podobnie jak niedogniecenie wpływa ujemnie na jakość i trwałość masła. Przegniecenie zwiększa w maśle zawartość powietrza, co łącznie z innymi czynnikami Np. sole metali ciężkich, wzmaga procesy oksydacyjne (utleniające) i przez to samo przyśpiesza psucie produktu. Temperatura wygniatanego masła powinna wynosić 12-14 st. C. Formowanie osełki Drewniane foremki do masła przed napełnieniem należy wymoczyć w zimnej wodzie i do mokrych nakładać masło. Po obniżeniu temperatury, od starych, wypracowanych foremek masło dobrze odchodzi. Z nowymi może być na początku kłopot. Powinno pomóc lekkie podważenie nożem. Solenie masłaW okresie letnim możemy dodać 1,2 do 1,5% soli, w okresie zimowym odpowiednio od 0,8 do 1% soli. Rodzaje masłaZe względu na surowiec, z którego pozyskujemy masło dzielimy je na: masło wytworzone z kwaśnej śmietany masło produkowane ze słodkiej, pasteryzowanej śmietanki W wyniku termicznej obróbki masła surowego uzyskuje się masło topione. Zawiera ono 98%tłuszczu, jest bardzo trwałe i nadaje się do smażenia. Do topienia nadaje się masło uzyskane zarówno z kwaśnej śmietany jak i ze śmietanki. Pasteryzację śmietanki pod kątem rodzaju masła przeprowadza się na dwa sposoby. Pasteryzację krótkotrwałą przeprowadza się w temp. i przy zawartości tłuszczu 30-35%. Następnie śmietankę schładza się szybko poniżej 10 st. aby mogła przejść proces dojrzewania. Po tym okresie śmietankę zakwasza się (patrz: "Ukwaszanie śmietanki"). Ukwaszona śmietanka zmaśla się szybciej i dokładniej niż słodka, ponieważ kwas mlekowy działając na fazę białkową zmienia stopień rozproszenia białek, obniża lepkość i napięcie powierzchniowe. W efekcie kuleczki tłuszczu szybciej i w większej ilości łączą się w gronka skracając proces zmaślania. Uzyskuje się ziarno 3-5mm. Potrzebne jest dwu lub trzykrotne płukanie ilością wody każdorazowo przekraczającą 60% ilości zmaślanej śmietany. W dobrze zrobionym maśle z kwaśnej śmietany nie wyczuwa się żadnego, kwaskowatego posmaku. Za to jego aromat jest głębszy niż masła ze słodkiej śmietanki. Pasteryzację długotrwałą przeprowadza się w temp. dla śmietanki o zawartości tłuszczu 25-28%. Śmietanka taka zawiera wyższy % beztłuszczowej plazmy co przy wysokiej temperaturze pasteryzacji zapewnia masłu dobry zapach i smak (tak zwany "orzechowy posmak"). Aby to uzyskać należy pasteryzacje przeprowadzić w specjalny sposób: Naczynie ze śmietanką zanurza się w gotującej wodzie i podgrzewa przez 20 min. Do temp. 93-95 st. C., cały czas mieszając. W temperaturze pasteryzacji utrzymuje się dalsze 10 min. W ciągu 20 min. schładza się w wodzie z lodem do temp. Śmietankę pozostawia się w tej temperaturze 8-12h aby przed zmaślaniem dojrzała. Przy tym rodzaju masła ziarno jest niezbyt duże (2mm), płukanie przeprowadza się wodą przegotowaną i schłodzoną do temperatury zmaślania, w ilości zmaślanej śmietanki. Masło ze słodkiej śmietanki lepiej nadaje się do długiego przechowywania w bardzo niskich temperaturach (poniżej minus 17 st. C.) niż masło uzyskane z kwaśnej śmietany. Masło domowe, prawidłowo zrobione powinno być średnio smarowne, trwałe, smaczne, świeżo pachnieć i mieć wyraźnie tłustą konsystencję. Musi również trzymać formę w temperaturze pokojowej. Mam nadzieję, że wskazówki zawarte w powyższym artykule pomogą wytrwałemu czytelnikowi nie tylko ocenić własny wyrób, popracować nad jego optymalizacją ale także ocenić, już na pierwszy rzut oka, różne "ekologiczne" masełka, które za spore nieraz pieniądze oferowane są na targowiskach. Opracowanie: Na podstawie książki "Wyrób masła i produktów mleczarskich w zakładach maślarskich", autorstwa W. Siruka, wydanej przez PWRiL W-wa 1953 r. jak również własnych, skromnych obserwacji i doświadczeń. EAnna Stałeś się ofiarą skutków rozlania kwasu masłowego? Ktoś rozlał kwas masłowy w Twoim lokalu, samochodzie lub w innym miejscu? Potrzebujesz pomocy jak usunąć odór po kwasie masłowym? Spokojnie, tu znajdziesz wszelkie informacji jak pozbyć się kwasu masłowego i jak postępować, gdy ta sytuacja przydarzyła się właśnie Tobie. Pomożemy. W kilku słowach czym jest kwas masłowy: Kwas masłowy (butanowy) C4H8O2- to organiczny związek chemiczny z grupy kwasów karboksylowych w postaci oleistej i bezbarwnej cieczy. Jego zapach kojarzy się z wymiocinami, zjełczałym masłem i innymi tłuszczami oraz ludzkim potem. Ma ostry, intensywny, trudny do zniesienia zapach. Kwas masłowy ma szerokie zastosowanie w produkcji środków zapachowych, leków oraz barwników. Jest skutecznym środkiem odstraszającym dziką zwierzynę. Niestety często wykorzystywany jest również w innych celach… Skutki rozlania kwasu masłowego: Jego zapach jest bardzo intensywny, może powodować zawroty głowy i wymioty. Smród i odór, jaki wytwarza, przez rozlanie nawet niewielkiej ilości tej substancji może utrzymywać się latami. W przypadku rozlania go w pomieszczeniu zabiegi zbijania tynków, zrywania podłogi, wietrzenia, ozonowania okazują się nieskuteczne. Kwas masłowy potrafi głęboko penetrować wiele różnych materiałów. Nawet niewielka ilość wylania tejże substancji na karoserię pojazdu do niedawna skutkowała zezłomowaniem samochodu. Skąd się bierze kwas masłowy? Gdzie można kupić kwas masłowy? Niestety kwas masłowy jest ogólnodostępny, w internecie znajdziemy mnóstwo ofert sprzedaży tej substancji. Co gorsza, sprzedający wręcz zachęcają do bandycki działań pisząc: „…chcesz się pozbyć sąsiada lub konkurencji?…zamów…100% skuteczności…”. Najczęstszym jednak spotykanym preparatem, który zawiera kwas masłowy jest odstraszacz na dziki o nazwie „Hukinol”. Rozlali w moim lokalu kwas masłowy – co zrobić, by zniwelować jego zapach? Jeśli właśnie stałeś się ofiarą rozlania kwasu masłowego, w pierwszej kolejności wezwij odział Straży Pożarnej. Przed ich przybyciem spróbuj namierzyć jakie konkretne miejsca zostały polane (pomoże to w następnym etapie przy zabiegu dezodoryzacji). Pamiętaj, by nie zmywać kwasu masłowego, najlepiej jest go zebrać np. za pomocą ręczników papierowych. Wietrzenie należy rozpocząć od razu po rozlaniu. Jeśli w lokalu znajdują się cenne przedmioty zabezpiecz je folią, w taki sposób nie nasiąkały zapachem lub wynieś na zewnątrz. Pamiętaj jednak przy tym, aby zabezpieczyć się w odpowiednią odzież ochronną, rękawce, maskę oddechową. Gdy już przybędzie jednostka Straży Pożarnej poinformuj ich, że został rozlany kwas masłowy. Po czym go rozpoznasz? Jeśli przypomina to zapach zjełczałego masła, wymiocin czy ludzkiego potu to na 99% jest to kwas masłowy. Zwróć uwagę strażakom, aby wchodząc nie roznosili rozlanego kwasu na obuwiu, jak również by przed zmyciem, zebrać maksymalnie ile to możliwe niewchłoniętego jeszcze kwasu. Często zdarza się, że wchodzący na inspekcję strażacy roznoszą po całym lokalu na butach śmierdzącą substancję, bądź spłukują ją po całym lokalu. Wówczas staje się trudniejszym zadaniem neutralizacja zapachu. Gdy już akcja zostanie zakończona, strażacy odjadą i zostawią Cię z nieprzyjemnym zapachem, zacznij od pozbycia się wszystkich elementów, których jesteś pewien, że zostały potraktowane kwasem masłowym, jeśli rozlany został na kafelki- zbij je, jeśli na drzwi- wymień na nowe itd. Przedmioty, które przeniknęły zapachem kwasu, a nie miały bezpośredniego kontaktu z substancją, powinno się dokładnie umyć, czy jak w przypadku odzieży i innych tkanin wyprać. I to niestety już wszystko, co możesz zrobić sam, teraz skontaktuj się z nami a my zajmiemy się całą resztą. Nie próbuj samodzielnie usuwać odoru za pomocą dostępnej chemii, słynnego ozonowania czy za pomocą silnych środków typu anty- hukinol na bazie wodorotlenku sodu. To może być bardzo niebezpieczne i nieskuteczne! Drukuj Strony: [1] 2 3 ... 7 Do dołu Wątek: Atraktor/dip własnej produkcji - robimy 'killera' (Przeczytany 37169 razy) Korzystając z krótkiej mam nadzieję choroby, wpadłem na pomysł aby skierować część wysiłków na poszukiwanie dipu własnej produkcji, o idealnych właściwościach, głównie przy łowieniu leszczy, linów i karpi. Czytałem, szukałem - i wpadłem na pewien pomysł. Otóż w UK słynna jest substancja do namaczania przynęt sztucznych, tzw. betalina (betalin). Sprzedający ją opisuje jako jeden z najsłodszych słodzików. Nie znalazłem w Wikipedii nic o takiej substancji, wykombinowałem więc, że chłopaki muszą mieć dostęp do jakiegoś ekstraktu... No i jest, słodszy od cukru 300 razy - wyciąg z liści stevii. Obecnie to modny, 'bezpieczny' dla zdrowia słodzik. Tak więc w cenie 4 funtów za prawie 60 ml mam już pierwszy składnik. Samo nasączenie kukurydzy zrobionej samemu da super efekt. Sztuczne przynęty też będą idealnie zadipowane. Jeżeli włozymy takie ziarna do ekstraktu, nie będzie żadnego gnicia, natomiast przynęta po kilku dniach, tygodniach będzie super słodka, będzie nasączona, nie tylko z wierzchu, będzie po prostu emanować słodkością Jedziemy dalej. Jest już słodko. Ale czego by tutaj dodać. Korzystając z forumowiczów i ich ostatnich wątków o 'dodatkach' zakupiłem wyciąg z kozieradki. Więc mam już możłiwość połączenia dwóch rzeczy i uzyskania dwóch wersji. Słodkiej i słodkiej-ziołowej. Co dalej? I tutaj właśnie chciałbym Was zapytać co o tym sądzicie i co proponujecie. Bo myślałem aby zrobić wersję z aromatem migdałowym spożywczym, piernikowym... A może dodać alkoholu? Jeżeli jeszcze do mieszanki dodać barwnika, to już w ogóle można zaszaleć... Zapisane Lucjan Można dodać do tego np olejków do ciasta ze spożywczego, może glicerolu dla gestości i też melasy co do odrobiny alkoholu to mysle że nie zaszkodzi : , można także pokruszyć laske vanilii lub dać tego olejku vanilinowego, dobrym pomysłem na dip może okazać sie także herbatka w granulkach dla dzieci do której daje sie wody i ona sie rozpuszcza dając fajną słodką papke (można ją rozpuścić np w glicerolu), można też pokruszyć goździki czy wlac olejku migdalowego lub piernikowego co do koloru dipu to mysle że pomarańczowy, żólty i może chociaż myśle że niekoniecznie czerwony (bo w wodzie taka czerwona chmurka to bardziej jak krew może wyglądać i nie wiem czy dobrze rozumuje ale może przyciągnąć drapieżnika lub odstraszyć ryby).Co do tych aromatów piernikowych i migdałowych to poza tymi olejkami są jeszcze takie woreczki z aromatem do ciast, taka sypka przyprawa, np dr etkera lub kamiss Zapisane Kup litr gliceryny roślinnej, podzielić na mniejsze opakowania i masz słodką bazę pod wszystkie owocowo-mleczne aromaty. Nie rozrzedzaj za mocno -lepkość gliceryny jako dipu jest wystarczająca i dobrze, by taką pozostała. Nie kupuj "firmowych" baz do dipów - bo to praktycznie sama gliceryna, cena wielokrotnie wyższa. Jako dodtaki do dipów możesz dać wspomniana betainę, sproszkowane ekstrakty i oczywiście pożądany aromat. Z ananasem dobrze współpracuje dodatek kwasu masłowego- dosłownie dwie krople. Wiele karpiowych firm ma coś takiego w ofercie. W ten sam sposób możesz zrobic booster- nie musi być tak gęsty. Czyli kupując glicerynę + aromaty możesz uzyskać i dip, i booster. Zapisane No właśnie - tylko, że ja nie do końca chcę zagęszczać. Ale do wersji gęstej już wiem co kupić Wydaje mi się, że sam ekstrakt lepiej doprawi przynętę, przeniknie ją na wskroś. Gęsty dip da ten efekt, że oblepi przynętę...Hm, ale co daje gliceryna tak naprawdę? Jest bazą do zagęszczania tylko?Kwas masłowy - stary, co jak co ale ja się tym specyfikiem na pewno bawił nie będę Zapisane Lucjan Kwas mlekowy używa się do domowych wyrobów kremów do twarzy... Nic nie bój jest naprawdę ok (znowu kremy) dobrze chłonie wszelkie zapachy. Ekstrakt sprawdzi ci się przy np przygotowaniu kukurydzy. To, że ekstrakt więcej, nie znaczy, że będzie bardziej przenikać do przynęty. Jak dasz za dużo efekt może być odwrotny. Ryby mają lepszy "węch" więc takiej ilości nie potrzeba Zapisane Marcin Ostatnio znalazłem ciekawy filmik jak zrobic goo własnej roboty. Moze sie przyda!składniki w jezyku angielskim Ingredients:1. glycerol2. Liquid robin red(Or any other amino acid you wish-liquid food for the fish!)3. Krill powder/krill oil(Or any other flavor u wish)4. Maizena (cornstarch)5. Food colorant (if u use a neutral color amino) Once you have all the ingredients put 1. Into a bowl you can add all the other liquids (2-3) and mix it with a spoon. Once all the flavors have mash up you can start pouring 4. Into your mix. Don't put it too much, but just a tea spoon per time. You'll see that the liquid will become more dense and sticky. Once you are happy with your density, your own goo it's ready. Zapisane Na alledrogo stewia w płynie 125 ml 22 zeta z wysyłkąnajfajniejszy jest składSkład: glikozydy stewiolowe, gliceryna roślinna, wodaWartość odżywcza na 100 g na 1 porcje(11 g)Wartość energetyczna 736,1kJ 0,8kJ/0,19 kcalBiałko 0 g 0 gWęglowodany 0 g 0 gPolialkohole 76,3 g 0,08 gCukier 0 g 0 gTłuszcz 0 g 0 gBłonnik 1,2 g 0,001 gSód 0,54 g 0,059 g Zapisane Lucjan rozwal ten skład, który podał Raczek i bierzemy się za produkcję Goo. Zapisane Zbyszek 1. Gliceryna2. Płynny Robin Red3. Krillowy proszek lub olej4. Maizena (chyba mączka kukurydziana)5. Jakis barwnik spożywczy Zapisane Już blisko Zapisane Zbyszek Luk jest jeszcze słodszy środek od tego twojego 1800razy słodszy od cukru a nazywa się to słodzik NHDC takowy ma firma carptrack imperial baits zobacz może będzie lepszy Zapisane SebastianCatch & Release - Złów i wypuść Kwas mlekowy używa się do domowych wyrobów kremów do twarzy... Nic nie bój jest naprawdę ok (znowu kremy) dobrze chłonie wszelkie zapachy. Ekstrakt sprawdzi ci się przy np przygotowaniu kukurydzy. To, że ekstrakt więcej, nie znaczy, że będzie bardziej przenikać do przynęty. Jak dasz za dużo efekt może być odwrotny. Ryby mają lepszy "węch" więc takiej ilości nie potrzebaKwas masłowy to troszku inna rzecz niż kwas mlekowy, z chemią miałem sporo do czynienia dawniej, z tym kwasem też. Więcej nie chcę Co do przynęt, to właśnie betalina (nie mylić z betainą) daje bardzo dobre efekty, ale mowa wyłącznie o tym aby dipować przynęty. Woda mocno rozmyje wszystko, ale coś tam zawsze pozostanie, ryba to wyczuje... Oczywiście będę sprawdzał i testował, już za niedługo. Sama gotowana kukurydza oczywiście wymaga tutaj małej dawki - kilku, kilkunastu kropel i to jest tez opcja. Wolę jednak wersję 'stand out'...Lucjan rozwal ten skład, który podał Raczek i bierzemy się za produkcję Goo. Chyba przy okazji trzeba będzie tak też zrobić Zapisane Lucjan Mnie zawsze zastanawiało jakim cudem pan Stępniak robi atraktory tak gęste, że trzeba je z butelek łyżkami wybierać. I chociaż w Goo nie chodzi tylko o gęstość to myślę, że poznanie tajemnicy atraktorów Stępniak pomogłoby w przyrządzeniu takiego domowego Goo. Zapisane PozdrawiamMarcin Ja tam sprawdzałem jakie zagęstniki są używane w kosmetyce i wyszło, że guma ksantanowa i guma arabska. Można użyć jeszcze jakichś emulgatorów i wyjdzie krem. Będzie tłusto i słodko i gęsto. Hasło: jak zrobić żel, jak zrobić jeszcze sprawa rozpuszczalności w wodzie. Zapisane Luk jest jeszcze słodszy środek od tego twojego 1800razy słodszy od cukru a nazywa się to słodzik NHDC takowy ma firma carptrack imperial baits zobacz może będzie lepszyDzięki, jestem już na tropie! To co mnie jednak ciekawi to stężenie. NIe znajduję informacji u producentów jakie są stężenia tego słodzika. Mam pojemność 250 ml, ale czy to będzie tak mocne jak ekstrakt ze stewii?Widzę że pan Hutchinson tego używa i to sprzedaje, więc trop jest dobry! Zapisane Lucjan Drukuj Strony: [1] 2 3 ... 7 Do góry