Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, ugodził matkę nożem. Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał 52-letniego mężczyznę na 2,5 roku więzienia za znęcanie nad matką oraz narażenie jej na Zatem uniewinnienie kuratorek jest zasadne. Sądy dwóch instancji ustaliły, że dzieci Katarzyny W. były przez nią i jej konkubenta Marka K. torturowane i gwałcone. Zostali oni uznani winnymi popełnienia przestępstwa znęcania nad dziećmi i usiłowania zabójstwa: matka na 12 lat pozbawienia wolności, konkubent na 25 lat. Mgr Justyna Piątkowska Psycholog , Gdynia. 84 poziom zaufania. Dzień dobry! Pomoc psychologiczną oraz prawną otrzyma Pani np. w Centrum Interwencji Kryzysowej, Centrum Praw Kobiet, Ośrodku Pomocy Rodzinie, Centrum Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, Fundacji Niebieska Linia itp. Akt I Aca 202/15), w którym sąd zasądził na rzecz powoda – ojca – kwotę 5 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie przez pozwaną – matkę – dóbr osobistych powoda. Sąd uznał, że uporczywie utrudniając powodowi kontakt z dziećmi, a ostatecznie doprowadzając do zerwania tych kontaktów, pozwana godziła w dobra Rozwód z winy męża: pobicie, gwałt, agresja, znęcanie się, przemoc, wyzywanie i problemy psychiczne. Kontakty i widzenia ojca z dzieckiem, który ma problemy alkoholowe, jest alkoholikiem, stosował przemoc i znęcał się nad matką dziecka. Rozwód z winy obu małżonków – kłótnie, awantury, wyzwiska, przemoc, bicie i bałagan w domu. Oczywiście, mowa o zupełnym braku kontaktu – zarówno osobistym, jak i przez telefon/online. Prawo matki do dziecka Skoro wiesz już kiedy sąd odbiera dziecko matce, to wróćmy jeszcze do podstaw. Fakt, że matka ma prawo do mieszkania z dzieckiem wynika z tego, że posiada ona władzę rodzicielską nad dzieckiem. Znęcanie się nad dzieckiem. Żadne z rodziców nie przyznaje się do winy - Nigdy nie uderzyłam dzieci. To moje wyczekane skarby - wyjaśniała w śledztwie oskarżona 37-latka. TVN24 | Polska. 7 sierpnia 2013, 15:03. sxc.hu Ksiądz jest oskarżony o znęcanie się. Proces ks. Stanisława K. oskarżonego o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 13-letnim Bartkiem oraz Kolejna grupa to nadużycie przez rodzica władzy rodzicielskiej, które często można rozpatrywać w kategoriach przestępstwa popełnionego przez rodzica względem dziecka - przemoc, znęcanie się fizyczne czy psychiczne nad dzieckiem w postaci m.in. wymuszania posłuszeństwa siłą, poniżania, gnębienia, stosowania drastycznych kar Rodzice znęcali się nad własnym dzieckiem na oczach internautów. Mężczyzna i kobieta z Dąbrowy Górniczej (woj. śląskie) zostali zatrzymani przez policję celem wyjaśnienia zachowania, zarejestrowanego na filmiku, który sami wrzucili do sieci. Widać na nim, jak kilkuletni chłopieć jest duszony przez własnego ojca. 28H4LXC. Żeby mieć uprawnienia do wykonywania określonych zawodów, trzeba kończyć szkoły, zdawać egzaminy. Żeby zostać rodzicem, nie trzeba nikomu udowadniać swoich kompetencji. Dopóki nie dojdzie do drastycznych zaniedbań lub dziecko się nie poskarży, nikt nie kontroluje właściwie tego, co dzieje się w czterech ścianach. Przemoc natomiast to nie tylko bicie, ma różne, niekiedy głęboko skrywane oblicza. Zobacz film: "Jak rozpoznać, że dziecko jest ofiarą cyberprzemocy?" spis treści 1. Przemoc psychiczna 2. Syndrom sztokholmski 3. Nadopiekuńczość i kontrola 4. Dziecko niewidoczne 5. Cechy ofiar przemocy psychicznej 6. Zachowanie rodziców nie determinuje życia dzieci rozwiń 1. Przemoc psychiczna Ofiary, nawet dorosłe, a dzieci w szczególności, będąc w pełni zależne od oprawców, od najwcześniejszych lat uczone ukrywania złych doświadczeń lub nawet nieświadome, że to, czego doświadczają to przemoc, nie umieją się skarżyć, niekiedy nie mają też do kogo się zwrócić. Przemoc psychiczna dotyczy nie tylko relacji rodzic-dziecko. Może pojawiać się później w związkach, w pracy, w relacjach towarzyskich. Niektóre formy przemocy są trudne do rozpoznania, zawoalowane, ukrywane pod pozorami troski. Zdarzają się w pozornie dobrych domach i teoretycznie udanych związkach. W dorosłym życiu zwykle bywa pokłosiem wcześniejszych doświadczeń. - Mój, na szczęście już były partner, był dokładnie taki, jak moi rodzice – przyznaje Agnieszka ze smutkiem. Ma 37 lat, nie jest w związku, nie ma dzieci. Po toksycznej relacji boi się zbliżać do mężczyzn, ale już ma świadomość przyczyn swoich zachowań: - Najpierw chcę uporządkować siebie, potem zbudować relację z partnerem - deklaruje. - Więc co takiego działo się w moim domu? Bezustanna krytyka. Zdaniem matki zawsze źle wyglądałam, byłam brzydka, za chuda albo za gruba, źle ubrana, okropnie uczesana. Matka mówiła, że jestem ohydna, paskudna, obleśna. Ojciec krytykował każdą gorszą ocenę, ciągle powtarzał, że z moim intelektem w wieku 30 lat powinnam mieć już 2 doktoraty, znać 5 języków. A ja skończyłam szkołę średnią nie bez trudu, na studiach, oczywiście wybranych przez tatę, też nie byłam orłem. Agnieszka zawsze była nieśmiała, wycofana, nie miała znajomych. - To oczywiście był dla matki kolejny argument, że jestem beznadziejna. Krzyczała na mnie, cytuję: ”Nawet pies z kulawą nogą się tobą nie interesuje”. Gdy Agnieszka miała ponad 30 lat, spotkała Piotra. - Zachwyciłam się nim, tym, że w ogóle zwrócił na mnie uwagę. Szybko zamieszkali razem, Agnieszka marzyła o ślubie i dzieciach. - Wszystko jego zdaniem robiłam źle, nawet herbatę źle zalewałam, źle chleb kroiłam, źle układałam rzeczy w lodówce. Porządek, który robiłam, on nazywał "syfem". Pościelone przeze mnie łóżko - "rozwalonym barłogiem". Zamiast powiedzieć mu, żeby spadał, ja się starałam bardziej i bardziej. On traktował mnie jednak coraz gorzej. Agnieszce otworzył oczy dopiero fakt, że odkryła jego zdradę. - Nagle jakbym wytrzeźwiała. Wyrzuciłam jego rzeczy, urwałam kontakt. Teraz pracuję nad sobą. Do rodziców w tym roku nie wybieram się nawet na święta. To przez nich to wszystko. Zobacz też: Kangurowanie dzieci wpływa na ich dorosłe życie Przemoc psychiczna doświadczana w dzieciństwie powoduje konsekwencje na całe życie ( 2. Syndrom sztokholmski Matka i ojciec Agaty znęcali się nad nią od zawsze. Wyzywali, krzyczeli, poniżali, nazywali idiotką, debilem. Matka na przemian ignorowała i stosowała nadkontrolę, ojciec dyrygował, co i jak ma zrobić, a potem zawsze mówił, że wszystko robi źle. Agata była kłębkiem nerwów, zdarzało jej się płakać w szkole. Nauczyciele stwierdzili, że jest histeryczką i poinformowali o fakcie... rodziców, którzy, nad przynoszącą ”wstyd” córką, zaczęli się pastwić jeszcze bardziej. Agata zaczęła się okaleczać, co oczywiście uznano za kolejny przejaw jej zaburzeń, a nie wołanie o pomoc. - Ojciec przychodził do mnie do pokoju i pytał, kiedy zamierzam się zabić – wspomina. - Mówił, że będzie im dużo lepiej beze mnie. Zaszczuta dziewczyna w końcu została wezwana do szkolnego pedagoga, gdzie wreszcie po raz pierwszy w życiu opowiedziała, czego doświadcza w domu rodzinnym. - To było w liceum, ja mam prawie 40 lat i do dziś mam żal do tej kobiety, mam ochotę jej to wygarnąć. Wiesz co zrobiła? Zadzwoniła po moją matkę, która wszystkiego się wyparła. Powiedziała, że ja usiłuję na siebie zwrócić uwagę, że to bunt nastolatki. A ta pedagog jej uwierzyła! W domu, oczywiście, miałam tylko jeszcze gorzej, więc potem milczałam o tym, co się dzieje. Agacie udało się po części uwolnić, gdy poszła na studia do innego miasta. - Ale wciąż miałam jakiś taki syndrom sztokholmski, na każde święta wracałam i czekałam, kiedy usłyszę, że są ze mnie dumni. Do dziś tak wracam, chociaż jestem potem przez tydzień chora – przyznaje. Jej związki również nie były udane, jest rozwiedziona. Zobacz też: Agresja i zaburzenia lękowe 3. Nadopiekuńczość i kontrola Niektórzy myślą, że opiekuńczy rodzic to dobry rodzic i że nie ma nic lepszego dla dziecka, niż troska matki i ojca. Bywają jednak sytuacje, gdy jest to przesadna nadopiekuńczość, która idzie w parze nierzadko z nadkontrolą. Ojciec Doroty zmarł, gdy była mała. Dorota została wówczas sama z mamą nauczycielką. Mama pracowała z trudną młodzieżą i wszędzie dopatrywała się potencjalnego zła. Gdy w końcu dziewczynie udało się wyjechać na wycieczkę z rówieśnikami, za mocno zachłysnęła się wolnością. Skończyło się ciążą w wieku 19 lat i szybkim ślubem. Dziś mąż Doroty pracuje za granicą. Oficjalnie wciąż są razem, ale znajomi coraz głośniej mówią o tym, że ma on tam inną kobietę. Dorota mieszka z mamą, która traktuje swojego wnuka jak własne dziecko, bywa, że chłopiec z rozpędu mówi do babci ”mamo”. Synek Doroty ma 4 latka, ona sama chodzi do szkoły policealnej i ciągle ma nadzieję, że uda jej się usamodzielnić, odejść od matki i męża. - Mam świadomość, że nie we wszystkich domach tak to wygląda, ale przemoc? Nie wiem, czy tak bym to nazwała – zastanawia się Dorota. Nie ma realnych pomysłów, jak miałaby wyglądać jej samodzielność, bo zawsze o wszystkim decyduje jej mama. - Wiesz, wszyscy uważają, że mama jest super, że mi tyle pomaga, że tak mnie wyręcza... A ja czuję się uwięziona w tym wszystkim. Zobacz też: Jak zachowuje się nadopiekuńczy rodzic? 4. Dziecko niewidoczne Niewiele osób ma świadomość, że nieopuszczanie dziecka nawet na chwilę, nie jest zbieżne z dbałością o jego bezpieczeństwo. Wmuszanie w dziecko jedzenia, to również łamanie jego charakteru, uniemożliwianie wyboru. Bezustanne porównywanie z innymi nie motywuje, lecz niszczy poczucie własnej wartości. Na drugim biegunie są rodzice, którzy dzieci ignorują. - Moi rodzice nigdy się mną nie interesowali - wspomina Karolina. - Znajomi do dziś opowiadają sobie anegdotki, jak mając 12, 13 lat spałam u nich tygodniami i w końcu to brat mnie szukał, a nie ojciec czy matka. Dużo uciekałam z domu, sypiałam na dworcach nawet. Nikogo to nie interesowało. Ignorowanie dziecka i zaniedbywanie jego potrzeb emocjonalnych również jest formą przemocy ( Dziś Karolina ma 32 lata, jest samotną matką. Od niedawna spotyka się z kimś, ale na razie nie chce prognozować, do czego prowadzi ta nowa znajomość. - Szybko wyprowadziłam się z domu, szybko zaszłam w ciążę. Bardzo chciałam, żeby partner mnie kochał i poświęcał mi uwagę, aż miałam depresję, gdy mnie zostawił. Dziś w miarę stabilnie stoję na nogach, ale ciągle jest we mnie ta zaniedbana dziewczynka. 5. Cechy ofiar przemocy psychicznej Lidia Jaroch, psychoterapeuta i współzałozycielka Fundacji "Przystań z nami", w której wsparcie otrzymuja m. in. osoby wywodzace sie z rodzin dysfunkcyjnych, podkreśla: - Zachowaniem przemocowym jest naruszanie godności, prywatności, poczucia bezpieczeństwa dziecka. Kierowanie wobec dzieci wyzwisk, poniżanie ich, grożenie, inwigilacja, ograniczanie swobody, zaniedbywanie, ignorowanie - to wszystko prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości dziecka, krzywdzi i uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie przez resztę życia. Dzieci dotknięte przemocą mogą cierpieć na zaburzenia autodestruktywne, skłonność do uzależnień, w tym do współuzależnień i tkwienia w nieprawidłowych relacjach rodzinnych, społecznych, w toksycznych związkach. Psycholog przyznaje, że takie osoby częściej niż inne nie potrafią się bronić, bywają ofiarami przemocy również z innych stron, doświadczają molestowania lub mobbingu, ponieważ nie potrafią przeciwstawiać się, łatwo je ”przekupić”, okazując choćby odrobinę zainteresowania, dobroci. - Konsekwencje pozostają na całe życie. Jakie są zachowania charakterystyczne dla ofiar przemocy psychicznej? Często w obliczu problemów wolą uciekać od nich, niż się z nimi zmierzyć. W komplementach dopatrują się podstępu, nieszczerości, gdyż nie są przyzwyczajeni do pochwał. Dążą do bycia najlepszymi, za wszelką cenę. Mają wiele obaw, czasem zaburzenia lękowe. Czują się niezdolni do miłości lub jej niegodni, potrafią też popadać w uzależnienie od partnera lub od stałego wchodzenia w kolejne relacje, aby podbudować swoje poczucie własnej wartości. Uważają, że są bezwartościowi, niewiele warci, niekiedy sami stosują przemoc, aby poprawić swoje samopoczucie kosztem innych - wymienia Lidia Jaroch. 6. Zachowanie rodziców nie determinuje życia dzieci Psycholog Kinga Mirosław-Szydłowska przyznaje, że każdego dnia spotyka się z osobami, u których echa przeszłości powodują określone reakcje w dorosłości. Psycholog zwraca uwagę na bardzo ważny aspekt: - Każdy z nas dostaje od rodziców "spadek”. Przejmujemy od rodziców określone sposoby reagowania czy funkcjonowania. Systemy przekonań opiekunów są swego rodzaju drogowskazem, a oni sami przewodnikami po funkcjonowaniu w realnym świecie. Psycholog podkreśla, że w dorosłym życiu albo powielamy te schematy, przyjmując je za właściwy standard albo staramy się nie popełniać błędów rodziców. Stąd sytuacje, gdzie dwóch braci z rodziny alkoholowej będzie kierowało swym życiem w zupełnie odmienny sposób. Jeden będzie pił, bo ojciec pił, a drugi będzie funkcjonował w absolutnej trzeźwości i pogardy dla alkoholu właśnie dlatego, że ojciec pił. - Problem pojawia się wtedy, kiedy w teraźniejszości naszym życiem zaczynają kierować echa przeszłości. Uświadomienie sobie swoich problemów i trudności w dorosłym funkcjonowaniu i budowaniu relacji w określony sposób, jest pierwszym krokiem do tego, żeby to zmienić, a podjęcie się własnej terapii jest najlepszym sposobem do tego, by świadomie i zdrowo budować relację "tu i teraz” - wyjaśnia psycholog. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy Znęcanie się psychiczne to rodzaj złego traktowania i agresji. Poza tym może mieć krzywdzący wpływ na osobowość osoby, która jest źle traktowana: od depresji po myśli samobójcze. Z tego powodu takie złe traktowanie powinno być raportowane tak samo jak znęcanie się może na pierwszy rzut oka znęcanie się psychiczne nie ma aż tak widocznych skutków jak znęcanie się psychiczne. Jednak jego następstwa istnieją i trwają tak samo długo, a nawet dłużej niż skutki przemocy tego wiele osób ma problemy ze sklasyfikowaniem przemocy psychicznej jako formy znęcania się, złego traktowania, lub prawdziwej się psychiczneJak sama nazwa sugeruje, znęcanie się psychiczne to rodzaj przemocy, którą jedna osoba wywiera na drugą. Może przyjmować różne formy i zazwyczaj charakteryzują ją: Nastawienia, działania i słowa mające na celu ośmieszenie lub poniżenie danej osoby, Wyzwiska, Nieprzychylność, Izolowanie innych osób, Kompromitowanie. Tym samym, podobnie jak znęcanie się fizyczne, to rodzaj przemocy i złego traktowania. To agresja wobec innej osoby, zazwyczaj słowna, podczas której osoba znęcająca się wykorzystuje bolesne wyrażenia, aby postarać się poniżyć lub znieważyć wybraną tym, ponieważ agresja nie jest łatwa do zaobserwowania, zazwyczaj trwa przez dłuższy czas. Właśnie dlatego ofierze drastycznie spada poczucie własnej wartości i pojawia się negatywny obraz samego siebie. Tym samym może uwierzyć, że osoba, która znęca się nad nią, mówi się psychiczne nie ma preferencji. Dlatego też może dotknąć dzieci, nastolatków, dorosłych lub starsze osoby. Poza tym nie ma jednego określonego środowiska, w którym do niego dochodzi. Oznacza to, że może pojawić się w rodzinie, między przyjaciółmi, w związku, w pracy, pamiętać, że mogą pojawić się świadkowie takiej przemocy. Dlatego też dzieci mogą być świadkami wypadków w domu lub współpracownicy mogą zaobserwować szefa, który poniża ich kolegę. Może to również wpływać na zdrowie emocjonalne znęcania się psychicznegoAgresor zawsze stara się podważać poczucie własnej wartości swojej ofiary, wytwarzając zależność emocjonalną w długotrwałego znęcania się psychicznego jest w wielu przypadkach niezauważalny. Własnie dlatego trudno jest je wykryć. Może mieć z tym problem nawet ofiara takiej poczucie własnej wartościNiskie poczucie własnej wartości może stanowić jedną z przyczyn znęcania się, jak również jedną z konsekwencji. Oznacza to, że niskie poczucie własnej wartości może stanowić czynnik, który motywuje sprawcę do rozpoczęcia znęcania się, a jednocześnie, z powodu złego traktowania, będzie obniżać poczucie własnej wartości rzeczywistości słabość ofiary to jedna z rzeczy, która przyciąga oprawców. Dzięki niej wiedzą, gdzie mają uderzyć, aby zabolało. Oprawca będzie cały czas powtarzał, że ofiara jest nic nie warta, poniżał ją i znieważał. Jednocześnie ofiara zacznie w to wierzyć, wzmacniając związek oparty na i niepokójOsoby, które cierpią z powodu znęcania się psychicznego, wykazują wysoki poziom stresu i niepokoju. Dzieje się tak głównie dlatego, że nie są w stanie dojrzeć tego, co się naprawdę dzieje. Często nawet nie są świadome, że są ofiarami znęcania się i że zachowanie sprawcy przemocy nie jest normalne ani powszechnie winyJak już wspomnieliśmy wcześniej, ofiara ma niski poziom poczucia własnej wartości i negatywnie postrzega samą siebie, co pogłębia się pod wpływem ataków agresora. Z tego powodu często obwinia samą siebie za znęcanie się. Tym samym są w stanie usprawiedliwiać znęcanie się twierdząc, że to jej związku z tym agresor, zwłaszcza w związku, zaczyna zwiększać poczucie winy ofiary. Takie zachowanie jest znane jako szantaż skutki znęcania się psychicznegoZawsze należy zgłaszać każdy rodzaj znęcania się oraz zwracać uwagę na ewentualny wpływ na przypadki znęcania się, które mogą mieć nawet bardziej poważne skutki niż te, które wspomnieliśmy powyżej. Zaliczamy do nich: Depresję. Konsekwencja przedłużającego znęcania się i braku poczucia własnej wartości. Myśli samobójcze. Pojawiają się w ekstremalnych przypadkach, ale niestety są dość częste w przypadku znęcania się w szkole. Nadużywanie alkoholu lub narkotyków. Używanie tych substancji może pomóc ofierze unikać rzeczywistości i pokonywać znęcanie się psychiczne, nie dopuszczając do ujrzenia rzeczywistości. Agresywność. Wściekłość i złość mogą gromadzić się, prowadząc do rozwoju agresywnej osobowości. Może stanowić znaczący problem zwłaszcza w przypadku dzieci w okresie nastoletnim i dorosłości. Trudności w utrzymywaniu związków z innymi osobami. Znęcanie się, niskie poczucie własnej wartości i brak pewności siebie mogą sprawić, że osoba nie będzie w stanie utrzymywać zdrowych związków z innymi ludźmi, preferując izolację. Z wyżej wymienionych powodów emocjonalne znęcanie się może być tak samo niszczące jak przemoc fizyczna. Dlatego też tak dużą rolę odgrywa wyznaczanie granic i dystansowanie się od znieważających osób i związków, jak najszybciej zgłaszając sytuację odpowiednim i nastolatkowie polegają na swoich rodzicach lub opiekunach, którzy muszą zauważyć oznaki znęcania się emocjonalnego, aby zapobiec najgorszym też jeśli zgłaszana jest przemoc fizyczna, powinno się informować również o przemocy emocjonalnej. Po zgłoszeniu zawiadomienia ofiara powinna rozpocząć proces terapii i odzyskania równowagi, który pomoże jej odzyskać poczucie własnej wartości i pewność może Cię zainteresować ... Witam serdecznie, Jeśli dziecku dzieje się krzywda to ma Pani obowiązek zgłosić to odpowiednim organom. Może Pani na przykład zadzwonić na policję - rozumiem, że chce Pani pozostać anonimowa, może więc Pani odmówić złożenia swoich danych osobowych. Policjant ma obowiązek przyjąć nawet anonimowe zgłoszenie. Druga możliwość to telefon do Ogólnopolskiego Pogotowia Ofiar Przemocy w Rodzinie (Niebieska Linia, nr 22 668 70 00), tam specjaliście będą wiedzieli, co dalej robić z tą sprawą. Poza tym na stronie internetowej niebieskiej linii znajdzie Panie dane kontaktowe instytucji z Pani okolicy, które pomagają świadkom przemocy w rodzinie. Pozdrawiam