Grupa zrzeszająca fanów sportu jakim jest hula hop. Dodatkowo akceptujemy również inne aktywności. Jeżeli biegasz, ćwiczysz fitness, uprawiasz nordic Masaż 360. Hula-hop magnetyczny HHM15 to znakomite rozwiązanie pomagające w walce ze zbędnymi kilogramami, zlokalizowanymi w okolicach brzucha, bioder i pośladków. Działanie HHM15 jest bardzo proste i intuicyjne. Jest to zamknięta pętla, która posiada szynę z dołączoną piłką grawitacyjną (obciążeniem). Podczas wykonywania JmmF. Jak kręcić hula-hop? Kręcenie hula-hop jest niezwykle proste. Hula-hop dostarcza ćwiczącemu sporej dawki zabawy, ale także pomaga modelować sylwetkę. Kręcenie hula-hop jest popularne wśród dzieci, ale także dorośli powinni dowiedzieć się, w jaki sposób może oddziaływać na figurę. Zobacz film: "Ćwiczenie w parach na mięśnie brzucha" spis treści 1. Jak kręcić hula-hop? – zasady 2. Jak kręcić hula-hop? – efekty 3. Jak kręcić hula-hop? - wybór 1. Jak kręcić hula-hop? – zasady Hula-hop, to przyrząd do ćwiczeń służący przede wszystkim mięśniom brzucha. Jest to zazwyczaj okrągła, plastikowa rura, czasami może być z wypustkami. Hula-hop może mieć różne rozmiary, dlatego każdy może używać koła do ćwiczeń. Odpowiednie hula-hop to takie, które po postawieniu będzie sięgało żeber. Osoby początkujące nie powinny kupować hula-hop z wypustkami czy z dodatkowym obciążeniem. Najpierw należy się skupić na odpowiedniej technice ćwiczenia, a potem urozmaicać treningi. Instrukcja, jak kręcić hula-hop: koło umieszczany na wysokości talii; wprawiamy biodra w ruch: delikatnie do przodu i do tyłu; kolano lekko zgięte – stabilizują pozycję; wzrok skupiony na jednym punkcie; mięśnie brzucha mocno napięte. Trening z hula-hop powinien być systematyczny. Jeżeli zależy nam na nauce poprawnej techniki, to musimy ćwiczyć. Regularnie wykonywany trening z hula-hop doprowadzi nas do perfekcji. Należy ćwiczyć z hula-hop przynajmniej 30 minut każdego dnia. Taki trening pozwala na spalenie nawet 200 kalorii. 2. Jak kręcić hula-hop? – efekty Jeżeli już wiemy, jak kręcić hula-hop, to warto zapoznać się z efektami, jakie możemy otrzymać, regularnie trenując. Po pierwsze spalimy nadmiar tkanki tłuszczowej – ćwiczenia z hula-hop należą do ćwiczeń cardio, dlatego nastawione są na spalanie tkanki tłuszczowej. Podczas ich wykonywania męczymy się, w związku z czym efektywnie tracimy tłuszcz. Modelujemy talię – regularny trening pozwala na wypracowanie idealnego cięcia w talii. Wzmacniamy mięśnie – podczas treningów z hula-hop wzmacniamy dodatkowego nasze mięśnie. Poprawiamy koordynację ruchową – ćwiczenie z hula-hop wymaga od nas skupienia i utrzymania poprawnej równowagi. Jeżeli sztuka kręcenia jest opanowana teoretycznie, to warto przejść do praktyki i zaopatrzyć się w najodpowiedniejsze koło. Pierwsze hula-hop powinno być lekkie, tak abyśmy opanowali pierwsze ruchu. Na nim można uczyć się pierwszych ruchów. Jeżeli kręcenie hula-hop będzie nam wychodziło bardzo dobrze, wtedy możemy pokusić się o kupienie hula-hop z wypustkami lub po prostu większego hula-hop. Hula-hop z wypustkami dodatkowo masuje twoje ciało i pobudza do pracy układ krążenie. 3. Jak kręcić hula-hop? - wybór Jeżeli chcesz jeszcze bardziej męczyć się podczas treningów z hula-hop, to kup koło o małej średnicy, żeby utrzymać koło na swoim ciele, musimy wykonywać jeszcze szybsze ruchy biodrami. Można także tworzyć z hula-hop piękne widowisko. Kręcić hula-hop można różnymi częściami ciała i to nawet równocześnie. Za pomocą hula-hop można tworzyć sztukę, jednak, aby tego dokonać, należy zacząć od podstaw. Jak kręcić hula-hop? Wystarczy regularność i poświęcenia, a kręcenie hula-hop opanujemy w bardzo szybkim tempie. polecamy Skrupulatnie tłumaczymy, jak spersonalizować hula, żeby było „tym wymarzonym”. Oferta kółek jest całkiem spora. Siadasz przed komputerem z największą bolączką, jaki kolor wybrać, a tu internet zarzuca cię hasłami takimi jak: polypro, HDPE, grubość rurki, cale, piaskowanie, oklejane taśmą, czy kolorowa rura bla bla blabla bla. No i kolor nadal jest problemem, bo okazuje się, że jest jeszcze więcej do wyboru niż przeciętna paleta barw przewiduje. Życie. Ale wybiegamy na przeciw! Zasadniczym pytaniem, które należy sobie zadać przy wyborze kółka, to – po co mi hula? Nie chodzi tu bynajmniej o kwestie ideologiczne, ale o to, czy jestem początkującym, który chce się nauczyć podstaw hulania, tudzież po prostu utrzymać kółko na biodrach, czy też trochę już wymiatam i potrzebuję kółka do breaków lub balansu. Rozpatrzmy przypadek pierwszy, czyli hula dla początkujących. Idealny rozmiar Przy dobieraniu idealnego rozmiaru kółka, trzeba wziąć pod uwagę twój wzrost oraz tuszę. Zaczynając od wzrostu – zmierz odległość od podłogi do kolców biodrowych. Załóżmy, że ta odległość, wynosi 87cm. Warto zaokrąglić ją w górę do 90cm – te kilka centymetrów więcej w niczym nie przeszkadza, a wręcz pomaga. Voilà – średnica hula gotowa! Teraz weźmy pod uwagę tuszę. Twoje ciało, to oś, wokół której porusza się hula. Im ta oś jest większa, tym szybszy ruch trzeba wykonywać – hula szybciej spotyka się z osią. Ma sens? Dlatego jeśli jesteś osobą o bardziej puszystych rozmiarach, warto dodać te 5, czy nawet 10cm ekstra, to zwiększy twój komfort kręcenia. W sklepach najczęściej spotykane są hula z rozmiarówką, co 5cm, czyli np.: 80, 85, 90, 95 i tak dalej. Pamiętaj, że zawsze lepiej jest zaokrąglić w górę wyliczone przez ciebie centymetry. Zamiast 92 wybierz 95 – prościej jest skrócić hula, niż przedłużyć 😉 Są również firmy, które każde kółko robią na zamówienie – rurkę przycinają na dokładny wymiar i oklejają taśmami na życzenie klienta. W tej sytuacji możecie sobie zażyczyć średnicę z dokładnością, co do milimetra. Idealna waga To czego nie chcesz zakupić, jako początkujący, to lekkie hula. Czemu? Bo fizyka. Cięższe hula podczas obrotu, zwiększa swoją wagą siłę odśrodkową, a przekładając to na prostszy język – im cięższe hula, tym mniej pracy własnej musisz włożyć w jego napędzanie. Nie należy się tutaj jednak za daleko zapędzić! Kręcenie kilogramowym hula, może być bolesne, a wcale nie o to chodzi! Hula od 0,5 do 0,7 kg, to w naszym przeświadczeniu wystarczająca waga. Na rynku można spotkać dociążane hula(taką opcję oferuje np. sklep hulafit), którego waga może dochodzić do nawet 5kg. Używa się ich w fitnessie, świetnie nadają się do ćwiczenia mięśni głębokich. Nie należy jednak kręcić nimi zbyt długo – max. 10 min dziennie. W zależności od wagi dociążenia, można dorobić się niezłych siniaków lub obrażeń wewnętrznych. No i da się nimi praktycznie kręcić wyłącznie na talii. O wadze [niedociążonego] hula decyduje grubość rury, materiał oraz gęstość tworzywa, z którego zrobiona jest rura. Tworzywo Materiał, którego używa się do produkcji tego magicznego sprzętu jest ogólnie rzecz biorąc – plastik. A teraz bardziej szczegółowo, bo plastik, to ogromna grupa. Najczęściej spotykanym rodzajem plastiku są: polipropylen – czyli polipro oraz polietylen o dużej gęstości – czyli HDPE. POLYPRO – polipropylen Profesjonalne hula hoopy zachwycają ogromną paletą kolorystyczną – nie musisz (ale oczywiście możesz) okleić je taśmami, ku uciesze zmysłu estetyki. Polypro są bardzo lekkie, wręcz można by powiedzieć, że nie ważą prawie nic. Są stosunkowo sztywne i mocno sprężynują. Polipropylen jest bardzo twardym materiałem i nie jest łatwo go złamać. Nie oznacza to, że się nie da, niemniej trzeba się mocno napracować. Do czego się nadają takie lekkie, sprężynujące kółka? Są idealne do manipulacji w rękach. Dla osób, którym kręcenie na ciele nie sprawia absolutnie ŻADNYCH trudności. Miło i przyjemnie tańczy się z lekkim kółkiem, można je całkiem nieźle rozpędzić, dzięki sprężystości świetnie nadaje się do breaków(czyli szybkiej zmiany kierunku kręcenia), a niewielka waga sprzyja balansowi – ręce, kark i inne części ciała, na których jesteś w stanie balansować, nie męczą się dodatkowo utrzymaniem ciężaru. No i wedgie – do tego ruchu polypro, dzięki sztywności, jest idealne. HDPE – polietylen o dużej gęstości Tak naprawdę niewiele różni się od polypro. Dwie zasadnicze różnice, to po pierwsze – kolor. HDPE nie występuje w przezroczystej wersji. Jego surowa wersja jest mlecznobiała. Po drugie jest mniej sztywny. Dzięki tej giętkości można go składać poprzez skręcanie w ósemkę bez otwierania łącznika – w ten sposób polypro nie złożysz. Jego zasadniczą zaletą jest przyjemne uczucie w dotyku. Jest niezmiernie miły, miękki…no…wręcz przytulaśny. Nadaje się do wszystkiego, co opisane wcześniej, ale z wyłączeniem breaków. To znaczy da się je robić, ale hula najpierw się ugnie, zanim zmieni kierunek, przez co nie da się go tak rozpędzić. Pod wpływem ciepła, czyli np. pozostawieniu na letnim, ostrym słońcu staje się jeszcze bardziej miękkie, a silne naświetlenie sprawia, że naturalny kolor rury matowieje – ogólnie, nie polecamy zostawiania na słońcu. CIEKAWOSTKA Amerykański sklep Hooprevolution oferuje EcoHoop. To przetworzone HDPE, jest określane, jako najbardziej recyklingowy dostępny na rynku plastik. Nawet łącznik jest tu zrobiony z owego esktra-tworzywa. Na tym bycie eco się nie kończy, ponieważ za każde sprzedane EcoHoop zostanie zasadzone 10 drzew! Ta wersja HDPE jest podobno bardziej wytrzymała na różnice temperatur oraz cechuje się dużą wytrzymałością na uszkodzenia mechaniczne. DREWNO W czasach, kiedy plastik nie występował zupełnie, znakomitą część zabawek robiło się z drewna. Także hula hoop, chociaż kiedyś tak się nie nazywało, ale na pewno nie jest ci obca idea toczenia kółka patykiem? Ikea postanowiła chyba przywrócić pamięć o tej zabawie i wprowadziła drewniane hula hoopy do swojej oferty. Jest okrągłe, jest ciężkie, jest śliskie. Do toczenia jak znalazł. ALUMINIUM Materiał używany przede wszystkim wśród cyrkowców. Jest lekkie i bardzo wytrzymałe, może być produkowane w wielu wariantach kolorystycznych. POLIWĘGLAN (polycarbonate) Poliwęglan jest lekkim, bardzo przejrzystym, wręcz szklistym materiałem. Z racji jego twardości bardzo trudno go wyginać, co oznacza, że wystarczy minimalne naprężenie, aby wywołać w takowym hula efekt “sprężyny”. Jego niesamowita przejrzystość oznacza, że można do środka wsypać brokat, żeby błyszczało od środka. Takie hula hoopy można znaleźć niezwykle rzadko i raczej w małych rozmiarach. Z TAŚMĄ, CZY BEZ? Wariantów zdobienia hula jest OGROM! Poniżej uogólnione opisy tych wariantów. Hula bez taśmy Dostępny na rynku wachlarz kolorów rurek dostarcza właściwie każdy kolor, jaki można sobie trzeba wymieniać taśmy(nie zaśmiecamy nią środowiska), zużycie hula nie jest tak widoczne, można je myć wodą i mydłem bez strachu przed odklejeniem się czegokolwiek. wady: hula nie posiada warstwy ochronnej, czyli każdy upadek, a przynajmniej ten na twardą powierzchnię typu beton skutkuje zarysowaniami, mniej lub bardziej widocznymi. Wynikiem zdzierania będzie zmieniająca się faktura hula. Nowe, czyściutkie kółko jest bardzo śliskie. Natomiast takie już bardziej zajechane tę śliskość traci, co samo w sobie wadą nie jest. Proces “stępiania” nowego kółka(czyli rzucanie nim o chropowatą powierzchnię), w celu zwiększenia jego przyczepność jest zjawiskiem spotykanym w naturze. Hula z taśmą od środka To taka pośrednia wersja, w której jedyna taśma, to owijka po wewnętrznej stronie koła, mająca za zadanie przede wszystkim zwiększenie przyczepność podczas kręcenia, a w drugiej kolejności ma spełniać walory estetyczne. Piaskowanie To nic innego jak przejechanie papierem ściernym po wewnętrznej stronie hula w celu zwiększenia jego przyczepności podczas kręcenia. Piaskowanie stosuje się wyłącznie po wewnętrznej stronie. Hula z taśmą elastyczną Taśma elastyczna, to na przykład izolacyjna. Rozciąga się, więc stosunkowo łatwo ją nakleić. Można nałożyć jej kilka warstw w celu “zmiękczenia hula”, albo niewielkiego dociążenia, czy usztywnienia. Nakleić kolejną warstwę można także wtedy, gdy poprzednia już nie wygląda za specjalnie. wady: ta wada dotyczy właściwie większości taśm, ze względu na obecność kleju – zbyt mocne ogrzanie może skutkować stopniowym wyciekaniem kleju. W przypadku taśmy izolacyjnej wystarczy 10min. w ostrym słońcu. Wada numer dwa to zdzieranie – nie polepsza przyczepności, ani nie wygląda szczególnie ładnie. Hula z taśmą nieelastyczną Taśmy nieelastyczne, to te wszystkie piękne, mieniące się cudeńka. To prawda, są urokliwe, jest to ich niezaprzeczalna zaleta. Niestety tu zalety się kończą. wady: taśmy te są dość grube i sztywne, co odczujesz boleśnie podczas pierwszej próby własnoręcznego oklejania hula. Trzeba poświęcić naprawdę sporo czasu i cierpliwości, aby równo i bez wybrzuszeń okleić całe koło. Podpowiedź – potnij taśmę na odcinki, nie próbuj oklejać całą rolką. Wada kolejna, to zdzieranie, o które trochę trudniej niż przy taśmie izolacyjnej…ale nie aż tak trudno – niestety przez brak elastyczności to zdzieranie zdarza się niezwykle szybko. I na tym nie koniec. Zdarta taśma jest bardzo ostra, dlatego jeśli taśma jest już konkretnie zjechana, to może nieźle porysować ciało lub pozaciągać ubranie. To przykład 1,5- rocznej taśmy. Naklejanie kolejnej warstwy nie wchodzi tutaj w grę, więc trzeba wszystko zdrapać do czysta. Tak. To jest równie czasochłonne, jak przyklejanie. No i problem ze składaniem – o ile z taśmą elastyczną, czy w ogóle bez taśmy – część hula-hoopów można składać, o tyle sztywna taśma bardzo szybko się przez to niszczy, mnie się, może nawet pękać. Taśmy te można zastosować do hula ogniowego – klej co prawda nie wycieknie, ale taśma może się osmalić – nie jest „nieskończenie odporna” na wysoką temperaturę. Składane, czy nieskładane? Składane hula, czasami określane mianem „podróżnego” jest bardzo wygodne w transporcie, bo jesteśmy w stanie zmniejszyć jego wielkość o połowę. To istotne udogodnienie, kiedy musimy kompresować swój bagaż do minimum lub znajdziemy się w komunikacji miejskiej w godzinach szczytu. Na rynku dostępnych jest kilka wersji składania kółek. Zaczynając od najpopularniejszej wersji, czyli tzw. „push-button”. W łącznik wbudowany jest sprężynka, której część wystaje ponad hula, aby rozłączyć hula, należy uprzednio wcisnąć wystającą część do środka. Rozłączone hula można ścisnąć w „ósemkę” i spiąć je z powrotem, aczkolwiek producenci nie polecają tej metody ze względu na możliwość uszkodzenia(wygięcia) łącznika przez zbyt duże naprężenie rurki. Bezpieczniej jest je zwinąć, ale nie do końca i zabezpieczyć taśmą klejącą lub sznurkiem, aby zostało w tej postaci na czas podróży. Kolejną opcją jest hula łączone na wcisk. Łącznik(czyli krótki odcinek rurki znajdujący się w hula) ciasno łączy dwa końce rurki. Ten sposób łączenia jest stosowany przy kółkach lekkich. Hula HDPE mają specyficzny sposób składania. Zamiast rozłączania, najzwyczajniej skręca się je w „ósemkę”(można nawet podwójnie). W tym wypadku łącznik nie uszkadza się przez napięcie rurki(HDPE jest miękkie, także to napięcie jest niewielkie), można go natomiast wypracować zbyt częstym skręcaniem. Nie należy przy tym popadać w panikę, da się tę sytuację naprawić. Łącznik jest pokryty niewielką warstwą chropowatej taśmy klejącej(plastra), która ma za zadanie „stawiać opór” przy skręcaniu hula – dzięki niej hula nie rozłącza się podczas kręcenia na ciele. W sytuacji, kiedy hula zbyt łatwo się nam rozłącza, należy siłą rąk rozłączyć kółko, zdjąć starą taśmę, nakleić nową i ponownie połączyć rurkę. Jeśli zaistnieje problem z wciśnięciem łącznika, warto pomóc sobie suszarką i ogrzać wcześniej rurkę(nie łącznik!). Matylda nagrała film, aby lepiej wyjaśnić, jak wygląda skręcanie w „ósemkę”. I ostatnią wersją, jaką można spotkać jest hula rozkładane na części. Nie spotyka się tego dużo „na ulicy”, może dlatego, że koła, w których stosuje się takie rozwiązanie są cięższe. Niestety trudno jest także trafić na „niekwadratowe kółka”. Łącznik musi być tutaj na prawdę dobrze dopasowany, aby po złożeniu hula nie odginało się na do łączenia „push button” może być skręcanie hula na śrubki(wersja hula ogniowego od GORY, kiedy chcemy trenować bez pochodni), albo wewnętrzna gumka, która ściąga do siebie części hula. Wersja z gumką sprawdza się całkiem nieźle…do momentu, kiedy hula dostanie większego pędu. Zaczyna się wtedy rozłączać w trakcie ruchu – potrafi szczypać i ogólnie nie jest to wygodne. Jaką przewagę mają koła, których nie da się złożyć? Przede wszystkim taką, że łącznik się nie zużywa, czyli po pewnym czasie czynnego użytkowania nie zaczniemy odczuwać, że hula nam „klekocze”(konsekwencja wypracowanego lub źle dopasowanego łącznika). Rzadziej stosuje się metodę rozłączania w cięższych kółkach – tam ciężar stanowi dodatkowe utrudnienie i łatwiej o deformację łącznika. Zdecydowanie większą trwałość i komfort w kręceniu zapewni łącznik zamontowany „na stałe”(zanitowany, zespawany, czy wbity gwoździami). Jak dbać o hula? Hula, to sprzęt, który może służyć latami, pod warunkiem, że odpowiednio się z nim obchodzisz. Ogromnie ważne jest tu przechowywanie. Nie przechowuj hula w wersji złożonej. NIGDY. Jasne – zajmuje wtedy mniej miejsca, w sumie o to chodzi, prawda? Jednak opcja składania została stworzona z myślą o transporcie, a nie długotrwałym przechowywaniu. Jeśli rura będzie zbyt długo zgięta, może to spowodować nieodwracalne wygięcie i koło już nigdy nie będzie idealnie okrągłe. Odradzamy także trzymanie hula blisko działającego kaloryfera, czy w mocno nasłonecznionym miejscu. Ciepło grzejnika może spowodować odklejanie się taśmy, słońce natomiast, blaknięcie koloru. Nie wystawiaj hula na ekstremalna temperatury – to dotyczy zarówno już wspomnianego ciepła, jak i zimna. No i ostatnie – jeśli zamoczysz hula z łącznikiem, w którym znajdują się metalowe elementy – upewnij się, żeby dobrze je wysuszyć – nie chcesz przecież, żeby wdała się rdza. zdjęcia własne oraz zapożyczone od: Trening hula hop przynosi szybkie i wyraźne efekty. Efekty ćwiczeń z hula hop to przede wszystkim wzmocnienie i uwydatnienie mięśni. Hula hop aktywuje bardzo dużą grupę mięśni, do której należą mięśnie brzucha, mięśnie talii oraz mięśnie pośladków i ud. Efekty hula hop są estetyczne, jednak pozwalają nam również uelastycznić skórę, a także poprawić kondycję i stan zdrowia poprzez spalanie kalorii, a co za tym idzie, tkanki tłuszczowej znajdującej się w naszym ciele. Zobacz film: "Wysiłek fizyczny a endorfiny" spis treści 1. Efekty hula hop - wpływ na ciało 2. Efekty hula hop - systematyczność 3. Efekty hula hop - metabolizm 1. Efekty hula hop - wpływ na ciało Efekty hula hop to lepsze samopoczucie, lepszy wygląd i poprawa zdrowia. Dzięki treningowi za pomocą tego niepozornego przyrządu, będziemy mogły spojrzeć na siebie na nowo w lustrze, podziwiając mniejszy obwód talii, smuklejsze nogi, pośladki, płaski brzuch i brak boczków. Jeśli odpowiednio mocno zaangażujemy się w intensywne treningi z hula hop, do najlepszych efektów należeć będzie uwydatnienie naszych mięśni. Aby uzyskać najbardziej korzystne efekty hula hop, powinnyśmy zastanowić się, jaki rodzaj treningu z hula hop wybrać. Dla uzyskania pożądanych efektów hula hop, powinnyśmy wybrać odpowiednie dla nas koło, a jeśli zależy nam na szybkich i widocznych efektach hula hop, musimy wybrać koło anionowe, które charakteryzuje się większą ciężkością. Jest ono także nieco droższe od plastikowej wersji, która w gruncie rzeczy jest tylko zabawką. Anionowe koło hula hop da nam jednak coś, czego nie dadzą nam inne przyrządy do ćwiczeń. To produkt stosunkowo niedrogi, biorąc pod uwagę możliwości ćwiczeń, jakie nam prezentuje. Jest to dobra inwestycja, ponieważ efekty hula hop nie opuszczą nas przez lata, jeśli tylko będziemy systematycznie ćwiczyć. Na szczęście nie potrzebujemy dużo miejsca i czasu aby móc cieszyć się efektami hula hop. Na treningi hula hop nie musimy poświęcać dużo czasu, aby zobaczyć ich efekty (123RF) 2. Efekty hula hop - systematyczność Efekty hula hop dostrzeżemy po systematycznym ćwiczeniu przez około dwadzieścia minut dziennie. Nawet najbardziej zapracowane osoby powinny znaleźć w swoim harmonogramie taką ilość czasu, jeśli jednak tak się nie stanie, ćwiczyć można także co drugi dzień. Efekty hula hop nie będą może tak szybkie, jednak z pewnością się pojawią. Na ćwiczeniach z hula hop nie musimy się skupiać, możemy je wykonywać słuchając naszej ulubionej muzyki, bądź oglądając telewizję. Jak widać, dla chcącego nic trudnego, a dwadzieścia minut, które i tak spędziłybyśmy na oglądaniu telewizji, można spożytkować w doskonały sposób. Aby uzyskać jeszcze lepsze efekty z hula hop, możemy także dowiedzieć się co nieco o sposobach obciążania naszego kółka. Im większy ciężar, tym więcej pracy wykonują nasze mięśnie podczas ćwiczeń, co prowadzi do szybszego spalania tłuszczu i intensywniejszego przyrostu mięśni. Kolejnym efektem ćwiczeń z hula hop jest przyspieszenie metabolizmu i poprawa nastroju. Nasz organizm, przyzwyczajając się do codziennego, regularnego wysiłku, nawet jeśli będzie on krótki i nie przesadnie intensywny, będzie szybciej spalał kalorie. Po spojrzeniu w lustro na naszą nową sylwetkę, bez boczków i "brzuszka", za to z pięknie smukła sylwetką i dobrze zaznaczonymi mięśniami, uśmiech przez długi czas nie będzie schodził nam z twarzy przez długi czas. polecamy