Naukę spokojnego pozostawania zaczyna się od pozostawania bardzo krótko w niewielkim dystansie od właściciela, a pozostawanie w zamknięciu - od nagrody w miejscu odosobnienia, od zachęty, by pies sam wszedł do miejsca izolacji gdy nie ma żadnych rozproszeń i od zobojętniania ruchu drzwi, klamki, a także czekania w pozycji siad przy Na wsi jest tak: albo się pies sam wykaraska z choroby, albo nie. Ale raczej się go nie leczy. Przed wyjściem pytam jeszcze doktora, kto ratuje psy z interwencji i przywozi do jego kliniki. Doświadczeni hodowcy psów zajmują się edukacją osobowości zwierzaka. W obu przypadkach można przeoczyć ważne sygnały (jeśli właściciel wcześniej ich nie spotkał).. Ważny! Pies, który warczy na właściciela, prędzej czy później ugryzie, pytanie, kto i kiedy. Warczenie na właściciela można przypisać trzem globalnym powodom: Co zrobić, gdy pies jest agresywny wobec właściciela i mówimy tu o realnym zagrożeniu np. poważnym ugryzieniem? Zadbaj o bezpieczeństwo – swoje, pozostałych domowników, a także ludzi oraz psów napotykanych podczas spacerów. Jeżeli idziesz z psem na spacer, warto rozważyć zakładanie mu nie tylko smyczy, ale też kagańca. Jak dyscyplinujesz psa, który na ciebie rzuca? Co powinienem zrobić, gdy mój pies warczy i gryzie mnie? Co to jest ugryzienie przez psa poziomu 1? Co to jest pies poziomu 2? Dlaczego mój pies nagle staje się agresywny? W jakim wieku psy stają się agresywne? Jak powstrzymać psa przed atakiem na właściciela? Czy psy wybaczają swoim Najczęściej właściciele skarżą się na psią agresję, kiedy pies: rzuca się na każdego obcego, ugryzł dziecko, warczy i gryzie, gdy próbuje mu się zabrać jego jedzenie albo zabawkę, rzuca się na inne psy, swoimi atakami utrudnia lub wręcz uniemożliwia domownikom przemieszczanie się po domu, Rozmawialam wlasnie z siostra. Lek wet hodowca i trener od kilkudziesieciu lat. Jej zdanie - zaburzenia zachowania to w 90% genetyka. Brak selekcji lub nawet celowa selekcja na agresje. Pies ciagnie na smyczy/gryzie po rekach/rzuca sie na inne psy bedac na smyczy/szczeka, zwlaszcza w domu - bo wlasciciel mu na to pozwala. Niesulice: pies dotkliwie pogryzł kobietę! Agresywne zwierzę sieje postrach wśród mieszkańców, a właścicielka niewiele sobie z tego robi Hodowla Yorkshire terrier. Cudowne, słodkie, eleganckie psy w objęciach równie efektownych właścicielek to obraz yorków – małych psów o wyglądzie maskotek. Czesane w kitki, ubierane w modne stroje, karmione smakołykami i rozpieszczane są bywalcami salonów, a życie zakochanych w nich właścicieli całkowicie sfokusowane jest na Co zrobić gdy pies rzuca się na wlasciciela? Jeżeli pies zachowuje się agresywnie wobec ludzi, a tym bardziej, gdy traktuje ich jako obiekt polowania, konieczna jest izolacja agresywnego zwierzęcia i natychmiastowa wizyta u specjalisty – lekarza weterynarii lub behawiorysty. Ile komend może zapamiętać pies? nEvw. Pies na terenie miasta może być wyprowadzany tylko na smyczy lub w kagańcu? Jak się okazuje - niekoniecznie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta w Sopocie, która nakazuje wyprowadzanie psów w taki sposób. Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni Pobierz aplikację: Android iPhone 13 kwietnia 2022 r. w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok, który z pewnością zainteresuje opiekunów psów w Trójmieście. Sad unieważnił paragraf 19 ust. 2 pkt 1 załącznika uchwały Rady Miasta Sopotu z nr XIII/233/2020 w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta ten wskazywał, że w miejscach publicznych psy muszą być wyprowadzane na uwięzi lub w kagańcu, a psy rasy agresywnej oraz mieszańce tych ras - wyłącznie na uwięzi i w założonym treści zarzucono naruszenie przepisów o ochronie zwierząt i przepisów prawa została skierowana do sądu, ponieważ skarżący, gdy wyprowadzał swojego psa bez smyczy, nie przyjął mandatu od straży miejskiej. Wyrok pomyślny dla właścicieli psówW wyroku wskazano, że zgodnie z treścią art. 10a ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt "zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna", co oznacza, że dozwolone jest puszczanie psa, nad którym sprawuje się kontrolę, a także, który posiada oznakowanie umożliwiające identyfikację jego właściciela lub opiekuna. Sąd stwierdził, że prawo skarżącego do korzystania z psem z miejsc użyteczności publicznej w Sopocie zostało naruszone. - Przekonujące są, zdaniem sądu, twierdzenia skarżącego, który został pozbawiony możliwości wychodzenia ze swoim psem ze smyczy, a próba złamania przez niego zakazu statuowanego zaskarżoną uchwałą skończyła się interwencją Straży Miejskiej - czytamy w również konieczność zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego."Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"Uchwała sprzeczna z prawemPełną treść wyroku opublikowali prowadzący tę sprawę prawnicy: radcowie prawni Piotr Smykla i Ewelina Rada Gminy nie jest uprawniona do wydawania uchwały, która jest sprzeczna z normą prawną regulowaną przez ustawę, w tym wypadku ustawę o ochronie zwierząt - zaznacza Michał Plewiński. - Takie same uchwały są w Gdańsku oraz w Gdyni. Stwierdzenie nieważności oznacza, że uchwała była sprzeczna z prawem już od samego musi mieć chip i wracać na wołanieWyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku jest niewątpliwie pomyślny dla opiekunów psów. Należy jednak pamiętać, że aby czworonogi rzeczywiście mogły cieszyć się wolnością na spacerach bez smyczy, muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszy z nich jest stosunkowo łatwy: wystarczy wyposażyć psa w chip, a to można zrobić w każdej klinice weterynaryjnej. Nad spełnieniem drugiego warunku trzeba jednak pracować przez całe życie psa: zwierzak musi wracać na wołanie opiekuna. Warto więc zadbać o posłuszeństwo swojego psa i dzięki temu cieszyć się większymi przywilejami. fot. Fotolia W wielu przypadkach wina za agresję psa leży po stronie człowieka, który niewłaściwie odczytał zachowanie psa albo nieświadomie utrwalał w psie pewne złe nawyki. Najtrudniejszym zadniem właściciela jest znalezienie przyczyny agresji. Należy zatem przyjrzeć się psu uważniej, spędzać z nim więcej czasu, często zmieniać otoczenie a nawet prowokować pewne sytuacje i uchwycić moment, w którym pies zaczyna się denerwować. Pomóż psu inaczej rozładować energię Jeśli pies jest agresywny, zapewnij mu inne sposób rozładowania energii. Najlepiej zmęczyć psa długim spacerem i ćwiczeniami. Ruch pozwala na fizycznie zmęczenie psa, a szkolenie na zmęczenie umysłu. Postaraj się przeznaczać codziennie 20 minut na pracę z psem. Najlepiej podzielić ten czas na dwie dziesięciominutowe sesje w kilkugodzinnych odstępach. Ćwiczenie na rozładownie energii: znajdź odpowiednia zabawkę, kawałek płótna lub gruby kij, którym będziesz się z psem przeciągał. Pozwól psu ja gryźć, szarpać i warczeć. Pozwól psu wygrywać za każdym razem. Kiedy pies się zmęczy albo minie czas zabawy (10 minut), odejdź, zostawiając psu zabawkę. Ćwiczenie powinno być wykonywane w miejscu bez rozproszeń, gdzie będziesz sam na sam z psem. Uspokajająco działa na psa także ćwiczenie przedłużonego warowania. Jeśli pies wykazuje agresję, powinieneś przeprowadzić 30-minutowe sesje warowania tuż przed spaniem, 2-3 razy w tygodniu. Ugruntowuje to Twoja pozycję pana, co jest niezmiernie istotne w przypadku zwalczania agresji u pupila. Gdy pies ściga wszystko, co się rusza Czynnikiem wyzwalającym agresywne zachowanie u psa mogą być wszystkie poruszające się obiekty, a nawet dźwięki czy zapachy. Jest to agresja będąca wynikiem działania popędu łowczego. Takie psy interesują się wszystkim, co się rusza - gonią samochody, ludzi, koty, króliki i inne psy. Żeby wyeliminować takie zachowanie, należy często bawić się z psem w aportowanie. Gdy pies zobaczy kota, skoncentruj natychmiast jego uwagę na sobie, np. szarpiąc lekko smycz i wydaj komendę „Zostaw”. Potem idź w przeciwnym kierunku nie zwracając na niego uwagi. Nie okazuj zaciekawienia jego zachowaniu i ciągnij smycz w swoim kierunku. Jeśli pies mimo tego nie odstąpi od swojej „ofiary”, po prostu mocniej przytrzymaj psa na smyczy i wydaj komendę „Wróć”. Musisz wyćwiczyć wracanie odpowiednio wcześniej, tak żeby pies wiedział, jak ma się zachować na te komendę. W żadnym wypadku nie należy pozwalać psu gonić „ofiary”. Agresja w stosunku do ludzi i innych psów Jeżeli pies rzuca się na inne psy, oznacza to, ze ma silnie rozwinięty popęd walki. Takie psy najczęściej rywalizują z właścicielem o przywództwo. Problem ten bierze się głównie z rozpieszczania psa i braku konsekwencji w jego wychowaniu. Pamiętaj, że jeśli wyraźnie nie wyznaczysz psu granicy, do jakiej może się posunąć i nie będziesz konsekwentny w przestrzeganiu swoich postanowień, pies uzna Cię za słabego przewodnika i w konsekwencji sam będzie próbował przejąć dowództwo. Co zatem możesz zrobić? Jeśli pies znajduje się w pobliżu innych psów, nie napinaj smyczy. Napięta smycz zmienia postawę ciała psa, przez co wysyła on nieodpowiednie sygnały do innego psa. Utrzymuj luźną smycz, tak byś nie narzucał psu postawy ciała. Widząc choćby najmniejsze zwiastuny kłopotów, np. wrogie spojrzenie na drugiego psa czy warczenie, wesołym głosem zawołaj psa do siebie i odejdź w przeciwną stronę. Wesoły głos jest bardzo ważny – chodzi o rozładowanie sytuacji. Nie wydawaj zatem nerwowo komend i nie szarp psa, bo zagrzewasz go tylko do walki. Koniecznie użyj kagańca! Agresje u psa może wywołać wiele czynników, jak np. pochylanie się nad nim, wpatrywanie mu się prosto w oczy, podchodzenie gdy się posila, próba wyjęcia mu czegoś z pyska. Nawet jeśli mamy najlepsze intencje, zrezygnujmy z takich zachować. Agresja z zazdrości Jeśli pies wykazuje agresję do innych osób z twojego otoczenia (może wynikać to z zazdrości), wykonuj z nim regularnie to ćwiczenie: zacznij z psem siedzącym przy nodze na luźnej lecz krótkiej smyczy. Poproś druga osobę, żeby przeszła w odległości kilku kroków od psa, nie patrząc na niego. Mijając psa, ta osoba powinna rzucić w jego kierunku smakołyk. Powtórz to kilka razy w ciągu jednej sesji. Jeśli pies nie okazuje oznak agresji poproś te osobę, by przeszła w odrobinę mniejszej odległości od psa. Stopniowo zmniejszaj dystans, aż pies będzie spokojnie brał smakołyk z otwartej dłoni drugiej osoby. Osoba nie powinna jednak patrzeć bezpośrednio na psa. Powinna przystanąć tylko na chwilę, by dać psu smakołyk, a następnie iść dalej. Polecamy: Agresja psa wobec ludzi - jak sobie z nią radzić? Agresja ze strachu Niektóre psy stają się agresywne ze strachu. Taki pies może ugryźć w sytuacji, gdy czuje się przyparty do muru i nie widzi możliwości innego rozwiązania problemu (np. ucieczką). Gryzienie to dla takiego psa ostateczność. Takie zachowanie nazywa się agresją lękową. Często występuje ona u psów ze schroniska, zwłaszcza tych źle traktowanych przez byłych właścicieli, zastraszanych lub często zmieniających dom. Jak temu zaradzić? Wzmocnij pewność siebie psa przez wyraźne określenie, jak powinien się zachować w danej sytuacji. Psy, które gryzą ze strachu, najlepiej się czują, gdy wiedzą, czego się od nich oczekuje. Taki pies potrzebuje uporządkowanego i przewidywalnego otoczenia. Karmienie, spacery i nauka powinny przebiegać o stałych porach. Niezwykle problematycznym jest fakt, że zdecydowana większość ludzi – z powodu starych, utartych przekonań – postrzega warczenie jako czynną agresję i wstęp do gryzienia, które „na pewno zaraz po nim nastąpi”. W związku z tym właściciele (kierowani głównie strachem bądź złością) chcą rozwiązać problem tu i teraz, a najszybszą i najlepszą ich zdaniem reakcją jest natychmiastowe skarcenie psa, np. poprzez krzyk, uderzenie i inne zachowania, które mają na celu wywołać strach oraz pokazać psu, gdzie jest jego miejsce. Sygnał ostrzegawczy, czyli co chce nam powiedzieć pies, gdy warczy? Jak się okazuje, przyczyn warczenia jest wiele. Każde warczenie psa przekazuje jakąś inforrmację i wcale nie musi oznaczać tego, że jest on agresywny. Można je interpretować jako: mowę psa, ostrzeżenie, grzeczną prośbę o zaprzestanie tego, co wywołuje reakcję, wołanie o pomoc. Najwyższy czas wyjść poza sztywne ramy ugruntowanych przez dziesiątki lat stereotypów. Myśląc nieszablonowo, możesz wiele zyskać, znacząco poprawiając relacje ze swoim psem. Dowiedz się, jak reagować, gdy pies warczy, a co najważniejsze – spróbuj zrozumieć, dlaczego to robi! Na dobry początek – zrozumieć intencje i zachowanie psa Twój pies warczy na Ciebie podczas wspólnej zabawy? To… dobrze! Bo masz prawdopodobnie szczęście i bardzo mądrego, zrównoważonego psa, który do Ciebie mówi. Gdyby było inaczej, pies zaatakowałby bez ostrzeżenia. Warczenie – wbrew pozorom – jest dobre, ponieważ Twój pupil w ten sposób wysyła bardzo jasny komunikat, że sytuacja, w której się znalazł, przerasta go i chce, aby się zakończyła. Innymi słowy warczenie jest ostrzeżeniem, oznaką stresu oraz wołaniem o pomoc. Co zaś najistotniejsze, pies wcale nie chce Cię ugryźć. Gdyby chciał, zrobiłby to bez wahania. Poprzez warczenie daje Ci możliwość wycofania się z interakcji. Teraz to od Ciebie zależy, co zrobisz. Jak reagować, gdy pies warczy – jak Ty zareagujesz? Skarcisz go? Wystraszysz się? A może podejdziesz do problemu na spokojnie, początkowo wycofując się, zapewniając tym samym psu strefę komfortu i poczucie, że z Twojej strony nic mu nie zagraża? U podstaw większości przypadków agresji u psa leży stres. Jeżeli pies warczy na właściciela, domowników czy obcych przy misce bądź przy legowisku, może odczuwać silny stres związany np. ze strachem, koniecznością obrony zasobów, swojego terytorium, etc. Musisz mieć świadomość tego, że pies zapewne – zanim zaczął warczeć – wysłał szereg innych sygnałów, być może na tyle subtelnych, że tego nie zauważyłeś, np. napięcie mięśni, ziewnięcie czy ziajanie, baczna obserwacja. Skoro te sygnały nie wywołały pożądanego efektu, musiał rozszerzyć repertuar o kolejne, wyraźniejsze – co jest zupełnie naturalną koleją rzeczy, ponieważ reakcje stają się bardziej intensywne wraz ze wzrostem poziomu stresu. Efekt odwrotny do zamierzonego, czyli czego nie robić, gdy pies warczy? Karcąc psa za warczenie, na pewno uda Ci się wyeliminować to zachowanie, ale jest jeden „haczyk” – w ten sposób doprowadzisz do bardzo niebezpiecznej dla siebie i otoczenia sytuacji, w której pies, pomijając „system wczesnego ostrzegania”, może od razu przejść do obrony poprzez atak, czyli gryzienia. Samo wyeliminowanie warczenia nie rozwiązuje zatem problemu, a tylko go maskuje. Pies będzie jeszcze bardziej zestresowany, co może skutkować właśnie wspomnianym pogryzieniem bez ostrzeżenia. Biorąc pod uwagę podstawowy fakt, że pies dąży do tego, co przynosi mu korzyść i unika tego, co wiąże się dla niego z negatywnymi konsekwencjami, zupełnie zrozumiałe jest, że szybko przestanie warczeć, skoro był za to karcony. Nie oznacza to jednak, że „zrozumiał, że źle zrobił, więc już będzie grzeczny” – niestety właśnie w taki sposób większość osób interpretuje zaprzestanie warczenia. Tymczasem pies nie zawarczy, by uniknąć skarcenia, co nie znaczy, że nie zaatakuje – jest to jeden z najbardziej jaskrawych przykładów skutków ubocznych karcenia, które to zwraca się przeciwko właścicielowi. Co zatem robić, gdy pies warczy? Warczenie psa nie jest wynikem "złego wychowania" psa lecz stresu©ShutterstockWracając do kwestii praktycznego rozwiązania problemu warczenia oraz faktu, że agresja jest wynikiem stresu, podstawowym zaleceniem jest natychmiastowe zaprzestanie karcenia psa! Zapewne większość właścicieli (być może Ty też…), słysząc taką poradę, wyrazi pełne oburzenie lub przynajmniej umiarkowaną obawę – „to co, mam pozwolić, żeby pies mnie zdominował?”, itp. Rzeczywiście, pies w tej chwili zauważy, że jego ostrzeżenie zadziałało, ale wcale nie oznacza to, że będzie od teraz warczał za każdym razem, gdy tylko coś mu się nie spodoba. Pod warunkiem, że wykażesz chęć współpracy z psem, zaangażujesz się w budowanie (odbudowanie?) zaufania psa i swojego autorytetu oraz wypracujesz właściwe relacje, oparte na partnerstwie. Pies nie powinien bać się właściciela, ale chcieć podążać za nim i za jego wskazówkami. W przeciwnym wypadku pies szybko zacznie kojarzyć Twoje pojawienie się jako zapowiedź czegoś złego i w konsekwencji może stać się nieprzewidywalny. Karanie psa zawsze jest złe i nigdy tak naprawdę nie przynosi zamierzonych efektów (jedynie pozorne i krótkotrwałe), wywołuje natomiast szereg skutków ubocznych, jak strach i agresja, na przekór może też wzmacniać zachowanie psa, które chcesz wyeliminować (co ludzie nagminnie czynią zupełnie nieświadomie). Proste i skuteczne rozwiązanie – zbudować zaufanie, wdrożyć przeciwwarunkowanie W związku z powyższym przyjrzyj się bliżej zachowaniu psa i relacjom, jakie między Wami panują, bo samo skupienie się na rozwiązaniu problemu warczenia przy misce, legowisku, kości, podczas próby czesania, obcinania pazurów, czy w jakiejkolwiek innej sytuacji, może okazać się niewystarczające. Istnieje silny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy brakiem podstaw, takich jak zaufanie i dobre relacje, a niepożądanym przez właściciela zachowaniem psa, w tym przypadku takim jak warczenie. W ramach „zadania domowego” bacznie obserwuj przez najbliższy czas zachowanie psa i postępy w relacjach. To świetna forma zabawy i spędzania czasu z psem, a wyniki takiej w pełni świadomej obserwacji na pewno będą ekscytujące, pozwolą Ci lepiej zrozumieć psa oraz przyniosą same korzyści, znacząco ułatwiając życie tak psu, jak i Tobie. Oczywiście to tylko dodatek do głównego działania, czyli przeciwwarunkowania. Co to takiego? Przeciwwarunkowanie opiera się na połączeniu ze sobą przeciwnych bodźców. Bodźca wzbudzającego negatywne emocje (np. zbliżanie się właściciela do miski, burza, inne psy, obcinanie pazurów, kąpiel, itp.) z tym, który wywołuje pozytywne reakcje (np. podawanie ulubionych przysmaków, które jest dla psa przyjemnością). Ma to na celu zbudowanie pozytywnego skojarzenia z czynnikiem, który pierwotnie wywoływał lęk/strach. Wszystko po to, aby pies zrozumiał, że Ty i Twoje pojawienie się przy misce, przy legowisku, podczas zabiegów pielęgnacyjnych, i we wszystkich innych możliwych sytuacjach, nie stanowi zagrożenia, ale zapowiedź czegoś przyjemnego. UWAGA! Pamiętaj o tym, że smakołyk możesz podawać wyłącznie wtedy, gdy pies jest spokojny, tj. nie warczy, bo w przeciwnym wypadku istnieje prawdopodobieństwo, że wzmocnisz tę reakcję. Nie oczekuj też, że natychmiast uzyskasz oczekiwany efekt, napierając na psa, siadając na jego legowisku, przy misce pełnej jedzenia, albo na siłę go czesząc i jednocześnie „wpychając” mu smakołyki do pyska. W ten sposób zwiększysz tylko stres psa. Zapewnij psu strefę komfortu i powoli, stopniowo skracaj dystans, jeśli pies dobrze reaguje na Twoją coraz bliższą obecność, która jest równoznaczna z pojawieniem się smakołyka. Jeżeli na którymś etapie zauważysz, że pies zaczyna się stresować, musisz się wycofać i wrócić do momentu, w którym pies akceptuje sytuację. Możesz np. początkowo wyrzucać psu smakołyki z nieco dalszej odległości, jeśli ten zachowuje spokój i jest zrelaksowany. Zasadniczo w tym ćwiczeniu połączysz elementy przeciwwarunkowania klasycznego, instrumentalnego i desensytyzacji, czyli odwrażliwiania. Bibliografia: 1. S. Coren, Jak rozmawiać z psem, s. 66-68, Łódź 2007 2. A. Biziorek, Szkolenie psa, s. 184-187, Warszawa 2012 3. N. Wilde, Mój pies się nie boi, s. 33-46, 180-182, Łódź 2009 4. A. Biziorek, Skuteczne przywołanie, s. 3-16 5. P. Dennison, Pozytywne szkolenie psów dla żółtodziobów, s. 37-49, Poznań 2017 6. Techniki warunkowania w pracy z psem lękowym, Data dostępu: